Hipotermia (przechłodzenie organizmu)
to stan, który spowodowany jest zbyt szybkim
ochładzaniem się organizmu w stosunku do
jego zdolności wytwarzania ciepła.
Temperatura ludzkiego ciała spada wtedy
poniżej minimalnej dopuszczalnej wartości,
jaką jest 36°C. W stanie przechłodzenia
organizmu zwolnieniu ulegają wszystkie
procesy życiowe- zaburzając pracę mózgu i
serca. W przypadku zaawansowanej hipotermii
bezpośrednim jej skutkiem może być śmierć.
Objawy hipotermii, zwłaszcza w pierwszym jej stadium,
nie są charakterystyczne tylko i wyłącznie
dla tego stanu. Podstawowym objawem są
dreszcze. Organizm w ten właśnie sposób
broni się przed utratą ciepła, próbując
wygenerować go trochę podczas ruchu. Gdy
dreszcze ustaną (a temperatura nadal będzie
zbyt niska, lub nawet będzie spadać) oznacza
to, iż stan, w jakim się znajdujemy, jest
naprawdę poważny. Organizm dosłownie opada z
sił. Najpierw odczuwalne jest to w miejscach
(członkach), które były najbardziej narażone
na wyziębienie (na przykład dłonie, stopy).
Po pewnym czasie zziębnięte ciało zaczyna
drętwieć i pojawiają się bolesne skurcze. Im
bardziej temperatura spada- tym bardziej
bolesne i niebezpieczne stają się te
dolegliwości.
Przyczyny wychłodzenia mogą być różne. Najczęściej
hipotermia jest wynikiem przebywania w
bardzo zimnej wodzie przez znaczny okres
czasu. Zimna woda bardzo szybko wyziębia
organizm, który jest się w stanie przed tym
bronić jedynie chwilowo. Średni czas
przeżycia w wodzie o temperaturze około 15
stopni Celsjusza to jedyne dwie godziny
(plus minus, w zależności od indywidualnej
odporności człowieka). Natomiast spadek o
każde pięć stopni zmniejsza ten czas aż o
połowę. (przy temperaturze -1 stopni
przeżyjemy jedynie 15 minut).
Zasadniczo wyróżnia się tak zwane cztery stopnie
wychłodzenia- każdemu z nich towarzyszą
określone objawy. Gdy temperatura spada do
34 stopni Celsjusza występują łagodne objawy
wyziębienia takie jak wspomniane wcześniej
dreszcze, dezorientacja, zmarznięte ręce i
nogo oraz ogólne osłabienie. W tym stadium
jeszcze sami jesteśmy sobie w stanie pomóc,
po prostu próbując się za wszelką cenę
rozgrzać. W kolejnym, w którym występują
objawy umiarkowane, nie jesteśmy już w
stanie tego zrobić. Temperatura spada wtedy
nawet do poziomu 30 stopni. Występują wtedy
wszystkie objawy ze stadium łagodnego (o
dużo większym nasileniu), a ponadto
wyziębiony człowiek zatraca poczucie czasu i
rzeczywistości, zachowuje się apatycznie i
cierpi na różnorodne bóle spowodowane
zimnem. Spadek temperatury ciała w granicach
28-30 stopni Celsjusza świadczy o bardzo
złym stanie ofiary. Pojawiają się ostre
objawy: usztywnienie mięśni, postępująca
utrata świadomości oraz wszystkie
poprzednie- nasilone do granic
wytrzymałości. W dodatku osoba poszkodowana
swoim wyglądem i zachowaniem przypomina
osobę pijaną (stąd też tak wiele słyszy się
o osobach, które zamarzły zimą w parku, bo
nikt im nie udzielił pierwszej pomocy
myśląc, iż był to po prostu jakiś pijak).
Temperatura poniżej 28 stopni to już stan
krytyczny dla naszego organizmu.
Poszkodowany znajduje się wtedy w stanie
przypominającym śmierć- nie można wyczuć
oddechu, źrenice nie reagują na światło,
siniejącą skóra i całkowity brak świadomości
mogą sprawić, iż chory zostanie uznany za
zmarłego. W tym stadium można jeszcze
próbować odratować poszkodowanego. Dopiero
gry temperatura jego ciała spadnie poniżej
24 stopni- nic już nie można zrobić.
Umiejętne rozpoznawanie objawów wyziębienia organizmu jest
niezbędne do udzielenia właściwej pomocy
poszkodowanemu. Nie wolno zapominać o tym,
by wychłodzony organizm ogrzewać stopniowo,
izolując go przede wszystkim od źródła
zimna. |